Główne kwestie podniesione w rozmowie:
- Tajwan nie jest po prostu "ziemią niczyją" na pograniczu stref wpływów między dwoma superpotęgami. Na Tajwanie realizuje się najbardziej medialny i najbardziej spektakularny proces w rozciągniętym na cały świat superprocesu produkcji najbardziej zaawansowanych półprzewodników.
- Dlatego atak (inwazja) ChRL na Tajwan jest atakiem w kluczową zdolność i źródło siły Zachodu.
- Chiny mogą tą zdolność zniszczyć, ale nie mogą jej przejąć. Wynika to z tego, że cała sieć przedsięwzięć składająca się na produkcję półprzewodników ulokowana jest w wielu krajach Zachodu. Także inżynierowie zdolni do utrzymania zdolności produkcyjnej zostaliby wywiezieni z Tajwanu bezzwłocznie po odkryciu faktycznych przygotowań do inwazji.
- Japonia, Tajwan i wiele innych krajów jest "jedno przekręcenie śrubokręta" od posiadania broni atomowej. Ten ostatni obrót zostanie zrealizowany w przypadku faktycznego zagrożenia. Aktualnie nie jest wykonywany ze względu na podległość hegemoniczną względem Stanów Zjednoczonych.